Siedem „błyskawicznych” kadrów

DSC 6266 nb

ORP „Błyskawica” jest dla Gdyni tym, czym dla Paryża Wieża Eiffla, dla Londynu Big-Ben, a dla Warszawy Pałac Kultury. Symbolem, czymś wyjątkowym, kojarzonym przez wszystkich wyłącznie z tym i żadnym innym miejscem.

Gdynianie potrafiliby oczywiście wskazać jeszcze wiele innych, równie ważnych, a może i ważniejszych symboli miasta, ale dla przeciętnego turysty, wszystko jedno, polskiego czy zagranicznego, właśnie ten historyczny niszczyciel jest magnesem, który ich do Gdyni przyciąga. No, może nie jedynym, ale zawsze...

Skończył się właśnie letni sezon, dla „Błyskawicy” już 40 w roli okrętu-muzeum. Stanęła tu w 1976 roku w miejsce zezłomowanej beztrosko „Burzy” i od tej pory każdego roku przewijają się przez jej pokłady dziesiątki, a nawet setki tysięcy zwiedzających. Gdzieś przeczytałem, że średnia roczna to 115 tysięcy osób!

Jednak nie musicie wcale czekać do przyszłego sezonu,aby tę średnią jeszcze podwindować. „Błyskawica” otwarta jest bowiem do 30 listopada, od wtorku do niedzieli w godzinach od 10.00 do 13.00 i od 14.00 do 17.00. Kasa czynna jest od 09.45 do 12.30. Z podawania cen biletów jednak zrezygnuję, bo kto będzie chciał wejść na jej poklad, wejdzie przecież tak czy tak.

Również więc opis „Blyskawicy” nie miałby tutaj większego sensu. Wszyscy wiedzą przecież o niej wszystko. Jeśli tak nie jest, polecam zajrzeć na wyjątkowo obszerną polską stronę wikipedii. Komu nie chce się czytać, zerknąć może i tak, choćby po to, by pozachwycać się zamieszczonym tam „Morskim Kadrem Antka” ze złapaną w styczniu 2012 roku „Błyskawicą” w nowym kamuflażu: https://pl.wikipedia.org/wiki/ORP_B%C5%82yskawica

W sierpniu 2012 zrobiłem kilka dalszych „błyskawicznych” ujęć (jak zwykle zresztą, kiedy jestem w Gdyni). Powędrowały one do szuflady, gdzie przeleżały kilka lat, aż przypadlkiem wpadły mi dzisiaj w ręce. Błyskawicznie postanowiłem się nimi z Wami podzielić.

© Antoni Dubowicz

PS: Identycznie te same słowa wstępne mógłbym równie dobrze napisać o „Darze Pomorza”. Ale stoi on tuż za rufą „Błyskawicy”, więc i tak „załapał się” na tym lub tamtym ujęciu.

Udostępnij na:

Submit to FacebookSubmit to Twitter

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież

Przeczytaj również: