23kwiecień2024     ISSN 2392-1684

Aktualności

Rybacy czują się oszukani - zainwestowali w modernizację kutrów, a teraz stoją w porcie

nb

Zainwestowali miliony w modernizację kutrów, a teraz stoją w porcie. Armatorzy dużych jednostek o długości powyżej 25 metrów mają pretensje do Ministerstwa Rolnictwa, które w tym roku pozwoliło łowić śledzie i szproty także małym kutrom. Co nietrudno było przewidzieć - jedni i drudzy pod zbyt krótką kołdrą się nie zmieścili.

Armatorzy czyją się oszukani. Uwierzyli w ministerialny program i zezłomowali część swojej floty. Resztę kutrów przerobili tak, że nie złapią ani dorsza, ani flądry - tylko ryby pelagiczne.

Dziewięć z dziesięciu dużych kutrów stoi w porcie, bo armatorzy dawno wykorzystali przyznane im limity. Teraz żeby łowić muszą je kupować od innych rybaków, którym ministerstwo dało zgodę na połów śledzi i szprotów. Rybacy boją się bankructwa. Zainwestowali miliony, spłacają kredyty, a pływają zaledwie dwa miesiące w roku. W dodatku tracą kontrakty z przetwórniami rybnymi.

Ministerstwo Rolnictwa tłumaczy, że podział kwot został uzgodniony we współpracy ze środowiskiem rybackim, które było w tej sprawie mocno podzielone.

Urzędnicy obiecują wprawdzie, że wnioski armatorów będą analizowane już we wrześniu, ale jednocześnie zastrzegają, że przyszłoroczne kwoty mogą być jeszcze niższe.

Międzynarodowa Rada do spraw Badań Morza doradza, żeby w 2015 roku ograniczyć połowy o 48 proc.

Fot. naszbaltyk.com
Źródło: TVP SZCZECIN , e-kg.pl

Udostępnij na:

Submit to FacebookSubmit to Twitter

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież